507 resultados para ALE
Resumo:
Artykuł stanowi próbę analizy debaty publicznej wywołanej publikacją na początku marca 2010 roku biografii Ryszarda Kapuścińskiego zatytułowanej "Kapuściński non-fiction". Debata ta była pod wieloma względami zjawiskiem bez precedensu. Jak wskazywano, być może po raz pierwszy od roku 1989 zawiodły w jej trakcie proste osie predykcji - nie był to konflikt lewica/prawica, starzy/młodzi czy III RP/IV RP. W debacie wokół książki Artura Domosławskiego głos zabrali ludzie, którzy często traktowali Ryszarda Kapuścińskiego jako swojego mistrza i guru zawodowego, koledzy i koleżanki po piórze, adepci tzw. polskiej szkoły reportażu, publicyści i dziennikarze najważniejszych tytuł prasowych oraz mediów elektronicznych, ale także pisarze, politycy oraz duchowni. Przedmiotem szczególnie wnikliwego namysłu były zwłaszcza trzy kwestie: proporcja faktów i fikcji literackiej w twórczości Kapuścińskiego, jego młodzieńcze heglowskie ukąszenie i późniejsza wieloletnia identyfikacja z Polską Ludową, oraz ewolucja ideowa po 1989 roku. W niniejszym artykule pominięto pierwszy wątek i skupiono się na dwóch kolejnych, traktując je jako szczególnie interesujące przy rozważaniu związków między polityką a kulturą.
Resumo:
This paper consists in a study case at the Alesat company, which aims at analyzing how the networks from the former companies Ale and Sat influence the formation of partnerships. The study was based on literature by Burt (1992), Granovetter (1973), Uzzi (1997), Contractor and Lorange (1988), Gulati (1998), Child and Faulkner (1998), and others, to verify how important the social relations were between the companies to the formation of a strategic alliance. The research method we adopted analyzed the first partnership between Ale and Sat and the last one that ended up with the merger of the companies resulting in a new company, Alesat. Semi-structured interviews were conducted in 2008 with the council board of the company. Secondary data were also collected from specific web sites from the area, such as ANP, Sindicom and Fecombustíveis, as well as from important newspapers in the market. The primary data were analyzed through the content analysis technique from Triviños (1987). The secondary data were analyzed through the documental analysis technique from Richardson (1985). This way, through the data collected, it can be concluded that the social ties between the companies were important in the partnership, and among the reasons that made the companies get together, the key one was the fact that the union would make possible to the companies act in regions in which they didn t have too much market share, making them a bigger player nationally wise
Resumo:
Wydział Fizyki
Resumo:
Wydział Nauk Politycznych i Dziennikarstwa
Resumo:
International audience
Resumo:
W artykule porównano dwa raporty Najwyższej Izby Kontroli, która przeprowadziła kontrole organów państwowych zobligowane do wykonywania nadzoru nad funkcjonowaniem ferm zwierząt. Wnioski przedstawione przez Najwyższą Izbę Kontroli wykazały, że nadzór nad funkcjonowaniem owych ferm nie jest wystarczająco skuteczny i pozostawia wiele wątpliwości co do działalności organów państwowych. W przytaczanych raportach została opisana niestabilna sytuacja polskich organów kontroli, która stawia pod znakiem zapytania nie tylko działalność wymienionych organów, ale także kondycję całej struktury administracyjnej i kontrolnej. Ponadto wnioski zawarte w raportach wykazały, że podmioty uzyskujące zgodę na prowadzenie danych instalacji środowiskowych nie zawsze spełniają wymogi związane z ochroną środowiska, bowiem dokonują niekorzystnego podziału instalacji. Rozwój nowoczesnego rolnictwa i jego intensyfikacja może powodować szereg zagrożeń środowiskowych, głównie dla mieszkańców znajdujących się w bezpośrednim sąsiedztwie ferm utrzymujących zwierzęta. Przemysłowa hodowla zwierząt nie jest obojętna dla jakości i warunków życia ludzi mieszkających w bliskim sąsiedztwie ferm za sprawą uciążliwych odorów oraz zanieczyszczeń wód, w tym w wyniku przenawożenia gleb, prowadzących do zagrożeń chemicznych i mikrobiologicznych. Skutkiem występujących uciążliwości są protesty lokalnych społeczeństw. Brak odpowiedniego nadzoru zagraża również rodzimym gatunkom zwierząt, wyniszczając zwłaszcza ptaki i niektóre ssaki.
Resumo:
Odpowiedzialność karną lekarza łączy się powszechnie z problematyką błędu medycznego, choć właściwie odpowiada on nie za sam błąd medyczny, jako że prawo karne nie zna przestępstwa polegającego na popełnieniu błędu medycznego, ale za ewentualne jego skutki, które mogą być kwalifikowane jako nieumyślne spowodowanie śmierci, nieumyślne spowodowanie ciężkiego, średniego albo lekkiego uszczerbku na zdrowiu bądź nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Nie można oczywiście wykluczyć wystąpienia sytuacji, w której lekarz swoim zachowaniem zrealizowałby znamiona typu umyślnego, jednakże na potrzeby niniejszej publikacji przyjęto, że co do zasady lekarz działa w celu ratowania dóbr prawnych, jakimi są życie i zdrowie pacjenta, nie zaś z zamiarem narażenia ich na niebezpieczeństwo bądź naruszenia, a ewentualne negatywne skutki dla życia i pacjenta, powstałe w miejsce lub obok zamierzonego stanu rzeczy, nie są przez niego objęte umyślnością. Kluczowym warunkiem uznania, że czyn popełniony został nieumyślnie jest ustalenie, że sprawca naruszył reguły ostrożnego postępowania, wymagane w danych okolicznościach. W odniesieniu do zawodu lekarza na pierwszy plan wysuwa się wśród nich wymóg stosowania się do wskazań aktualnej wiedzy medycznej. Autorka przekłada ten obowiązek na grunt realiów systemu ochrony zdrowia i rozważa, jaki wpływ na jego niedopełnienie mają okoliczności ograniczonej względami ekonomicznymi dostępności świadczeń zdrowotnych oraz w jaki sposób niedostatek środków finansowych może rzutować na naruszenie przez lekarza reguł ostrożnego postępowania, o których mowa w art. 9 § 2 Kodeksu karnego.
Resumo:
Przedmiotem artykułu jest problem ochrony prawa do prywatności w polskim procesie karnym w kontekście relacjonowania przebiegu rozprawy głównej przez media. Analizie zostały poddane zarówno warunki dopuszczalności relacjonowania rozprawy, przedmiot ingerencji, jak i podmioty, których prawo do prywatności może być naruszone w toku relacjonowania rozprawy głównej przez media. Prawo do prywatności jest współcześnie chronione nie tylko przez normy prawa cywilnego, ale również przez prawo konstytucyjne, stąd obowiązek przestrzegania i poszanowania prawa do prywatności ciąży także na organach prowadzących postępowanie karne. Jak wynika z zamieszonych w artykule rozważań, możliwe jest pogodzenie pozornie sprzecznych celów procesu karnego z koniecznością poszanowania prawa do prywatności, a sfera prywatna jednostek podlega ochronie również w procesie karnym. Wśród zagrożeń dla efektywnej ochrony prawa od prywatności należy jednak wskazać brak sankcji za złamanie zakazu publikacji danych osobowych czy wizerunku, którego nie przewidują ani normy prawa karnego ani prawa prasowego.
Resumo:
W artykule autorzy podejmują się dokonania analizy zagadnienia dotyczącego możliwości naruszenia umowy spółki lub statutu przez członków zarządu oraz wpływu takiego naruszenia na ważność podjętej czynności prawnej. Zagadnienie to wywołuje liczne problemy praktyczne, chociażby z uwagi na obowiązek każdorazowej weryfikacji przed zawarciem umowy listy czynności, na dokonanie których statut lub umowa spółki zastrzega sobie taki wymóg. Nie ma tu znaczenia dobra czy zła wiara kontrahenta, który ma świadomość o istnieniu takiego zapisu dla ważności danej czynności prawnej. Zgoła odmienna jest sytuacja członka zarządu, dla którego uzyskanie takiej zgody jest ważne, z uwagi na naruszenia umowy spółki albo statutu, a w konsekwencji jego odpowiedzialność odszkodowawczą do dochodzenia ewentualnego odszkodowania za szkodę wyrządzoną działaniem lub zaniechaniem. Pamiętać jednak należy, że do istnienia odpowiedzialności niezbędne jest wykazanie szkody. Jednakże biorąc pod uwagę uwarunkowania biznesowe niekiedy trudno uzyskać zgodę rady nadzorczej lub walnego zgromadzenia wspólników na taką zgodę. Powstaje wtedy pytanie, czy można ją uzyskać następczo. Autorzy w artykule dokonują analizy stawiając tezę, iż możliwe jest następcze wyrażenie zgody na dokonaną bez uprzedniej zgody czynność prawną. Dokonując wnioskowania a maiori ad minus można w ocenie autorów dopuścić potwierdzenie takiej czynności następczo i to nie tylko w wymaganym dwumiesięcznym terminie, ale nawet późniejszym, co może mieć wpływ na ich ewentualne wyłączenie odpowiedzialności z tytułu naruszenia postanowień umowy spółki (statutu). Całość rozważań ściśle oscyluje wokół praktycznych problemów pojawiających się funkcjonowaniu spółki.
Resumo:
Występowanie akcji wielogłosowych w spółkach publicznych nie zawsze jest postrzegane jako zjawisko pozytywne. Niektóre regulacje zachodnioeuropejskie wyłączyły dopuszczalność wprowadzania akcji wielogłosowych albo doprowadziły do ich ograniczenia. Polski ustawodawca przyjął rozwiązanie, zgodnie z którym w spółce akcyjnej (niepublicznej) maksymalny pułap uprzywilejowania głosowego wynosi dwa głosy na jedną akcję. W odniesieniu jednak do spółki publicznej posłużono się niefortunnym sformułowaniem „uprzywilejowanie co do głosu nie dotyczy spółki publicznej”. W doktrynie napotkać można różnice w poglądach, co do obecnie obowiązujących przepisów regulujących tytułową problematykę. Wskazuje się, że przepis art. 351 § 2 zdanie drugie Kodeksu spółek handlowych może być rozumiany niejednolicie. Występowanie wielogłosowych akcji w spółkach publicznych wiąże się między innymi ze zmianą stanu prawnego, ale także, ze stanem faktycznym polegającym na uzyskaniu przez spółkę niepubliczną (prywatną) statusu spółki publicznej. Publikacja obejmuje teoretyczno-prawne rozważania związane z akcjami wielogłosowymi w spółkach publicznych. Celem artykułu jest przybliżenie tytułowej problematyki, począwszy od zagadnienia akcji wielogłosowych ustanowionych na gruncie nieobowiązującego już stanu prawnego, a zakończywszy na upublicznieniu spółki i wynikających z tego konsekwencjach w odniesieniu do akcji uprzywilejowanych co do głosu.
Resumo:
Od wielu lat niepłodność pozostaje przedmiotem dyskusji medycznych, jak i prawnych. Choroba ta jest problemem o szerokim zasięgu społecznym, dotyka bowiem coraz większej liczby osób starających się o potomstwo. Uznanie niepłodności za chorobę a procedurę zapłodnienia pozaustrojowego za jedną z metod jej leczenia ma swoje doniosłe konsekwencje prawne. Z jednej strony mamy do czynienia z konstytucyjną ochroną prawa do ochrony zdrowia niepłodnej pary, ale z drugiej strony jawi się kolejna konstytucyjna wartość wymagająca ochrony – życie mającego się urodzić dziecka. Ustawodawca dostrzegł potrzebę uregulowania metod leczenia niepłodności, czego konsekwencją jest ustawa z dnia 25 czerwca 2015 r. o leczeniu niepłodności. Tematem artykułu jest ocena, na ile i czy w ogóle ustawodawca w przedmiotowej ustawie zapewnia ochronę prawną zdolności do życia zarodka.
Resumo:
Książka zawiera krytyczne wydanie 23 znanych średniowiecznych polskojęzycznych przekazów Modlitwy Pańskiej oraz ich charakterystykę źródłoznawczą i językową. Jest to pierwsza całościowa edycja staropolskich odpisów Ojcze nasz, także tych dotąd niepublikowanych. Do zachowanych 17 rękopisów (pozostałe znane są jedynie z dawnych edycji) dołączono kolorową fotokopię zabytku, przygotowano nową transliterację i transkrypcję tekstów. Część analityczna pozwoliła wyodrębnić miejsca niezmienne oraz tłumaczone na wiele sposobów, a także zidentyfikować typy różnic, określić kierunki zmian elementów zmiennych oraz zidentyfikować symptomy standaryzacji tego tekstu. Ponadto przeprowadzone analizy umożliwiły postawienie pytania o podstawę tłumaczenia oraz o sposób przekładu modlitwy. Zaobserwowano początkową niezależność gramatyczną od tekstu łacińskiego i stopniowe naśladowanie konstrukcji łacińskich (zwłaszcza w zakresie szyku) oraz niezależność staropolskich tłumaczeń od najstarszych czeskich redakcji Pater noster. Wskazane w analizach obszary tekstu zarówno niezmienne, jak i te, które najczęściej podlegały zmianom lub też mają poświadczonych najwięcej wariantów tłumaczeniowych, nie tylko sprawiały anonimowym średniowiecznym skrybom piszącym po polsku najwięcej problemów, ale były obrazem ich świadomej pracy, przejawem prowadzonych z rozmysłem poszukiwań najlepszych polskich odpowiedników dla oddania łacińskiego tekstu. Uzupełnieniem analiz językowych jest omówienie wczesnopiętnastowiecznego łacińskiego komentarza dotyczącego tłumaczenia modlitw na język polski autorstwa Jakuba z Piotrkowa. Wyodrębnione na podstawie porównania zachowanych tekstów typy różnic znajdują odzwierciedlenie w zagadnieniach poruszanych przez średniowiecznego skrybę, co umacnia wnioski płynące z pracy.
Resumo:
This thesis work deals with a mathematical description of flow in polymeric pipe and in a specific peristaltic pump. This study involves fluid-structure interaction analysis in presence of complex-turbulent flows treated in an arbitrary Lagrangian-Eulerian (ALE) framework. The flow simulations are performed in COMSOL 4.4, as 2D axial symmetric model, and ABAQUS 6.14.1, as 3D model with symmetric boundary conditions. In COMSOL, the fluid and structure problems are coupled by monolithic algorithm, while ABAQUS code links ABAQUS CFD and ABAQUS Standard solvers with single block-iterative partitioned algorithm. For the turbulent features of the flow, the fluid model in both codes is described by RNG k-ϵ. The structural model is described, on the basis of the pipe material, by Elastic models or Hyperelastic Neo-Hookean models with Rayleigh damping properties. In order to describe the pulsatile fluid flow after the pumping process, the available data are often defective for the fluid problem. Engineering measurements are normally able to provide average pressure or velocity at a cross-section. This problem has been analyzed by McDonald's and Womersley's work for average pressure at fixed cross section by Fourier analysis since '50, while nowadays sophisticated techniques including Finite Elements and Finite Volumes exist to study the flow. Finally, we set up peristaltic pipe simulations in ABAQUS code, by using the same model previously tested for the fl uid and the structure.
Resumo:
Este trabalho consiste num estudo de caso na empresa Alesat cujo objetivo geral foi compreender o modelo de gestão de pessoas adotad por uma empresa norteriograndense à luz do modelo estratégico de gestão de pessoas. O estudo baseouse na literatura de Albuquerque (2002); Ashton, Haffenden e Lambert (2004); Fischer (2002); Legge (1995); Mascarenhas (2008); Tanure, Evans e Pucik (2007), Ulrich (2000) e Vasconcelos (2006), dentre outros, paa apreender como os profissionais que atuam no delineamento de estratégias e operacionalização das ações de recursos humanos concebem o seu posicionamento e eventual alinhamento à estratégia organizacional. O método analisou e descreveu o modelo de gestão de pessoas da empresa campo do estudo. A coleta de dados contou com a realização de entrevistas semi-estruturadas com os 05 gestores de RH que atuam na matriz (Natal/RN). Também foram coletados dados secundários, além de documentos e comunicações internas da empresa que tocam ao RH. Os dados coletados foram analisados à luz da análise de conteúdo de Bardin (1977). Através da análise, foi possível identificar políticas e práticas de RH que perpassam um modelo de gestão de pessoas bem definido e consolidado, com impactos mensuráveis no desempenho organizacional. Percebeu-se, também, a forte disseminação de uma cultura organizacional com foco no posicionamento estratégico e na informalidade e proximidade das relações, que permeiam o modelo de gestão de pessoas. Concluiuse a coerência entre as políticas estratégicas da empresa e as de recursos humanos. A pesquisa apreendeu as interfaces do modelo de gestão estratégica de pessoas da empresa; estas implicam uma alternância entre pensamentos e atitudes vinculados à versão hard, onde o papel das prática de RH é garantir que as pessoas alcancem os objetivos empresariais; e à versão soft, onde o papel do RH é desenvolver o capital intelectual e humano para diversificar os negócios e alcançar resultados sustentáveis e diferenciados. O salto qualitativo atingido pela Ale pode ser atribuído ao fato de possuir um RH situado hierarquicamente na alta cúpula da empresa, em posição de consultoria interna o que oferece perspectivas de atuação que vão muito além das rotinas operacionais desenvolvidas por boa parte das empresas no Brasil
Resumo:
Celem pracy "Liczebnik w grupie nominalnej średniowiecznej polszczyzny. Semantyka i składnia" jest opis właściwości semantyczno-składniowych wyrażeń liczbowych w średniowiecznej polszczyźnie. Jest on ograniczony do charakterystyki wykładników kwantyfikacji numerycznej wchodzących w skład grupy nominalnej, a więc tych, które związane są z rzeczownikiem jako członem konstytutywnym. Przyjęta metoda opisu (oparta na założeniach składni semantycznej) pozwala przyjrzeć się nie tylko formalno-składniowym relacjom w obrębie grupy imiennej, ale także ich łączliwości z określonymi klasami leksemów oraz dystrybucji kontekstowej. Dotyczy to zwłaszcza wyrażeń liczebnikowych o odmianie przymiotnikowej (liczebniki porządkowe, wielorakie, mnożne, zespołowe), które dotychczas omawiane były przede wszystkim ze względu na ich morfologię. Zachowując tradycyjną klasyfikację leksemów liczebnikowych, charakteryzuję po kolei liczebniki główne, zbiorowe, mnożne i wielorakie, porządkowe, zespołowe oraz ułamkowe. W swojej pracy wykazałam, że w średniowiecznej polszczyźnie proces kształtowania się kategorii liczebnika jako odrębnej części mowy dopiero się rozpoczyna. W tym okresie obserwować możemy ścieranie się dwóch tendencji, poświadczonych zarówno przez liczebniki główne, jak i zbiorowe. Pierwsza z nich – starsza – to tendencja do wyodrębniania poszczególnych znaczeń i funkcji za pomocą środków leksykalnych. Drugą – nowszą – jest dążenie do formalnego wyznaczania w języku klas wyrazów o określonym znaczeniu i funkcji, co prowadzi do powstania nowego paradygmatu odmiany. Ujednolicanie składni (i fleksji) jako przejaw tendencji do gramatykalizacji jest typowe dla tych leksemów liczebnikowych, które w najstarszym okresie wykazują największe zróżnicowanie semantyczne i morfologiczne. Stąd też możemy w średniowiecznej polszczyźnie obserwować wariantywność struktur składniowych. Najważniejszym zagadnieniem omawianym w pracy są zmiany semantyczne w obrębie leksemów liczebnikowych, których konsekwencją są zmiany morfologiczno-składniowe. Są to między innymi: redukcja w strukturze semantycznej liczebników głównych i zbiorowych komponentów odnoszących się do właściwości innych niż liczbowe, ograniczenia w zakresie użycia liczby podwójnej i kształtowanie się nowej opozycji jednostkowość – mnogość, przechodzenie od składni opartej na znaczeniu (ad sensum) do składni uzależnionej od cech morfologicznych członów konstrukcji. Wariantywność konstrukcji składniowych z liczebnikami występujących w średniowiecznej polszczyźnie wynika nie tylko z zachodzących zmian wewnątrzjęzykowych, ale jest spowodowana również wpływem czynników zewnętrznych, takich jak oddziaływanie wzorca łacińskiego, czeskiego, czy niemieckiego oraz zmianami w sposobie strukturyzacji teksu po przejściu od języka mówionego do jego piśmiennej reprezentacji. Pismo umożliwiło notację liczb za pomocą cyfr, początkowo były to cyfry rzymskie. Tego typu zapis w odniesieniu do liczb o wartości wyższej niż 10 odpowiadał strukturalnie budowie polskiego liczebnika. Kłopoty sprawiało jednak połączenie cyfry z rzeczownikiem w odpowiedniej formie gramatycznej ze względu na silne oddziaływanie składni łacińskiej, w której liczebnik był formalnie członem podrzędnym. Istotna rola zapisu cyfrowego w tekstach łacińskich i polskich polega na ujednoliceniu w piśmie symboli reprezentujących liczebniki, które należały do różnych typów morfologicznych. Zapis cyfrowy wspomagał zatem proces ujednolicania morfologiczno-składniowego liczebników głównych. Wpływ ten widoczny jest również w sposobie tekstowej realizacji grup liczebnikowych. W staropolszczyźnie każdy element ciągu traktowany był jako składnik samodzielny. Przejawiało się to w swobodnym szyku, niezależnym od przyjętego w notacji cyfrowej, a także łączono zapis cyfrowy ze słownym. Wpływ zapisu cyfrowego spowodował, że szyk elementów grupy liczebnikowej stabilizuje się i podporządkowuje systemowi arytmetycznemu. Wielokrotnie wskazuję w swojej pracy na rolę łaciny w kształtowaniu składni liczebników, co wiązało się z nieodmiennością w języku łacińskim liczebników od pięć wzwyż i nadrzędną rolą rzeczownika w grupie nominalnej. Brak liczby podwójnej w łacinie sprzyjał redukcji tej kategorii także w systemie języka polskiego. Łacina oddziaływała też na polszczyznę w płaszczyźnie semantycznej. Wpływem tym można tłumaczyć m.in. występowanie w średniowieczu superlatywnej formy liczebnika pierwszy w funkcji elatywnej, pojawienie się przy liczebniku drugi znaczenia ‘zajmujący drugie miejsce po kimś lub po czymś, gorszy, pośledni’ oraz przesunięcia semantyczne w strukturze znaczeniowej liczebników zespołowych, których konsekwencją są przekształcenia składniowe. Analiza materiału pochodzącego z "Biblii królowej Zofii" wykazała, że bardzo ważną rolę w interpretacji zjawisk językowych w średniowiecznej polszczyźnie pełni podstawa tłumaczeniowa. Porównanie staroczeskich przekładów Biblii z polskim tekstem pozwala wyodrębnić formy, które pojawiają się w Biblii szaroszpatackiej pod wpływem czeskim. Dotyczy to związku zgody w grupie nominalnej z liczebnikami od pięć wzwyż w miejscowniku, orzeczenia w liczbie pojedynczej rodzaju nijakiego, konstrukcji szeregowych ze spójnikiem a i przyimkiem ku w grupach liczebnikowych, a także kalk leksykalnych typu "dwoity". Okazało się także, że wyrażenia liczbowe różniły się nie tylko pod względem semantycznym i gramatycznym, ale także „przynależnością” do określonych odmian funkcjonalnych staropolszczyzny. Liczebniki zespołowe występowały jedynie w tekstach urzędowych. Dopiero w wieku XVI odnotować je można w zabytkach innego typu. Schematy enumeracyjne oparte na liczebnikach wielorakich były charakterystyczne dla tekstów należących do religijnej odmiany języka, w których stosowanie reguł ars dictandi miało walor stylistyczny. O podobnym nacechowaniu można mówić w odniesieniu do liczebników porządkowych, ale tylko w wypadku rozbudowanych wyliczeń, które spotykamy w tekstach należących do bardziej ogólnej odmiany normatywno-dydaktycznej języka. Ograniczenia stylistyczne dotyczą również liczebnika "jedyny". Wieloaspektowość ujęcia (z perspektywy systemu i tekstu) pozwoliła na uchwycenie tych cech wyrażeń liczbowych, które są jeszcze dziedzictwem doby przedpiśmiennej oraz na uchwycenie tendencji nowszych, prowadzących w konsekwencji do powstania odrębnej kategorii gramatycznej liczebnika.