97 resultados para W.E.U.
em Adam Mickiewicz University Repository
Resumo:
Wydział Studiów Edukacyjnych
Resumo:
Celem artykułu jest zarys koncepcji paradygmatu nauki sprowadzonego do widowiska kulturowego. Zasadniczymi kontekstami dla naszych rozważań sa definicje paradygmatu podane przez T. S. Kuhna i Z. Kwiecińskiego. W nawiązaniu do nich zostanie wyłonionych siedem faz rozwoju/przekształceń paradygmatu, następnie sięgniemy do jego odniesień naukowych i mitycznych powiązanych z technologią, z różnymi formami i funkcjami rytuału oraz z procesem rytualizacji. W wyniku zebranych tutaj informacji dojdziemy do stanowiska, z którego może wynikać, że paradygmat nauki jest widowiskiem społeczno-kulturowym. Zestawione tutaj wnioski pozwolą nam przejść do przykładu związanego z wychowaniem, - z paradygmatem wychowania i wyjaśnić sobie, na czym polega – zgodnie z tytułem artykułu – różnica między uściskiem a uciskiem wychowania. Całość kończy podsumowanie, w którym omówimy związek technologii rytualizacji i polityczności z władzą oraz zestawię w punktach informacje na temat paradygmatu. (PS – w tytule u(ś)cisk można tłumaczyć: ucisk/uścisk)
Resumo:
Wydział Historyczny
Resumo:
Celem pracy "Liczebnik w grupie nominalnej średniowiecznej polszczyzny. Semantyka i składnia" jest opis właściwości semantyczno-składniowych wyrażeń liczbowych w średniowiecznej polszczyźnie. Jest on ograniczony do charakterystyki wykładników kwantyfikacji numerycznej wchodzących w skład grupy nominalnej, a więc tych, które związane są z rzeczownikiem jako członem konstytutywnym. Przyjęta metoda opisu (oparta na założeniach składni semantycznej) pozwala przyjrzeć się nie tylko formalno-składniowym relacjom w obrębie grupy imiennej, ale także ich łączliwości z określonymi klasami leksemów oraz dystrybucji kontekstowej. Dotyczy to zwłaszcza wyrażeń liczebnikowych o odmianie przymiotnikowej (liczebniki porządkowe, wielorakie, mnożne, zespołowe), które dotychczas omawiane były przede wszystkim ze względu na ich morfologię. Zachowując tradycyjną klasyfikację leksemów liczebnikowych, charakteryzuję po kolei liczebniki główne, zbiorowe, mnożne i wielorakie, porządkowe, zespołowe oraz ułamkowe. W swojej pracy wykazałam, że w średniowiecznej polszczyźnie proces kształtowania się kategorii liczebnika jako odrębnej części mowy dopiero się rozpoczyna. W tym okresie obserwować możemy ścieranie się dwóch tendencji, poświadczonych zarówno przez liczebniki główne, jak i zbiorowe. Pierwsza z nich – starsza – to tendencja do wyodrębniania poszczególnych znaczeń i funkcji za pomocą środków leksykalnych. Drugą – nowszą – jest dążenie do formalnego wyznaczania w języku klas wyrazów o określonym znaczeniu i funkcji, co prowadzi do powstania nowego paradygmatu odmiany. Ujednolicanie składni (i fleksji) jako przejaw tendencji do gramatykalizacji jest typowe dla tych leksemów liczebnikowych, które w najstarszym okresie wykazują największe zróżnicowanie semantyczne i morfologiczne. Stąd też możemy w średniowiecznej polszczyźnie obserwować wariantywność struktur składniowych. Najważniejszym zagadnieniem omawianym w pracy są zmiany semantyczne w obrębie leksemów liczebnikowych, których konsekwencją są zmiany morfologiczno-składniowe. Są to między innymi: redukcja w strukturze semantycznej liczebników głównych i zbiorowych komponentów odnoszących się do właściwości innych niż liczbowe, ograniczenia w zakresie użycia liczby podwójnej i kształtowanie się nowej opozycji jednostkowość – mnogość, przechodzenie od składni opartej na znaczeniu (ad sensum) do składni uzależnionej od cech morfologicznych członów konstrukcji. Wariantywność konstrukcji składniowych z liczebnikami występujących w średniowiecznej polszczyźnie wynika nie tylko z zachodzących zmian wewnątrzjęzykowych, ale jest spowodowana również wpływem czynników zewnętrznych, takich jak oddziaływanie wzorca łacińskiego, czeskiego, czy niemieckiego oraz zmianami w sposobie strukturyzacji teksu po przejściu od języka mówionego do jego piśmiennej reprezentacji. Pismo umożliwiło notację liczb za pomocą cyfr, początkowo były to cyfry rzymskie. Tego typu zapis w odniesieniu do liczb o wartości wyższej niż 10 odpowiadał strukturalnie budowie polskiego liczebnika. Kłopoty sprawiało jednak połączenie cyfry z rzeczownikiem w odpowiedniej formie gramatycznej ze względu na silne oddziaływanie składni łacińskiej, w której liczebnik był formalnie członem podrzędnym. Istotna rola zapisu cyfrowego w tekstach łacińskich i polskich polega na ujednoliceniu w piśmie symboli reprezentujących liczebniki, które należały do różnych typów morfologicznych. Zapis cyfrowy wspomagał zatem proces ujednolicania morfologiczno-składniowego liczebników głównych. Wpływ ten widoczny jest również w sposobie tekstowej realizacji grup liczebnikowych. W staropolszczyźnie każdy element ciągu traktowany był jako składnik samodzielny. Przejawiało się to w swobodnym szyku, niezależnym od przyjętego w notacji cyfrowej, a także łączono zapis cyfrowy ze słownym. Wpływ zapisu cyfrowego spowodował, że szyk elementów grupy liczebnikowej stabilizuje się i podporządkowuje systemowi arytmetycznemu. Wielokrotnie wskazuję w swojej pracy na rolę łaciny w kształtowaniu składni liczebników, co wiązało się z nieodmiennością w języku łacińskim liczebników od pięć wzwyż i nadrzędną rolą rzeczownika w grupie nominalnej. Brak liczby podwójnej w łacinie sprzyjał redukcji tej kategorii także w systemie języka polskiego. Łacina oddziaływała też na polszczyznę w płaszczyźnie semantycznej. Wpływem tym można tłumaczyć m.in. występowanie w średniowieczu superlatywnej formy liczebnika pierwszy w funkcji elatywnej, pojawienie się przy liczebniku drugi znaczenia ‘zajmujący drugie miejsce po kimś lub po czymś, gorszy, pośledni’ oraz przesunięcia semantyczne w strukturze znaczeniowej liczebników zespołowych, których konsekwencją są przekształcenia składniowe. Analiza materiału pochodzącego z "Biblii królowej Zofii" wykazała, że bardzo ważną rolę w interpretacji zjawisk językowych w średniowiecznej polszczyźnie pełni podstawa tłumaczeniowa. Porównanie staroczeskich przekładów Biblii z polskim tekstem pozwala wyodrębnić formy, które pojawiają się w Biblii szaroszpatackiej pod wpływem czeskim. Dotyczy to związku zgody w grupie nominalnej z liczebnikami od pięć wzwyż w miejscowniku, orzeczenia w liczbie pojedynczej rodzaju nijakiego, konstrukcji szeregowych ze spójnikiem a i przyimkiem ku w grupach liczebnikowych, a także kalk leksykalnych typu "dwoity". Okazało się także, że wyrażenia liczbowe różniły się nie tylko pod względem semantycznym i gramatycznym, ale także „przynależnością” do określonych odmian funkcjonalnych staropolszczyzny. Liczebniki zespołowe występowały jedynie w tekstach urzędowych. Dopiero w wieku XVI odnotować je można w zabytkach innego typu. Schematy enumeracyjne oparte na liczebnikach wielorakich były charakterystyczne dla tekstów należących do religijnej odmiany języka, w których stosowanie reguł ars dictandi miało walor stylistyczny. O podobnym nacechowaniu można mówić w odniesieniu do liczebników porządkowych, ale tylko w wypadku rozbudowanych wyliczeń, które spotykamy w tekstach należących do bardziej ogólnej odmiany normatywno-dydaktycznej języka. Ograniczenia stylistyczne dotyczą również liczebnika "jedyny". Wieloaspektowość ujęcia (z perspektywy systemu i tekstu) pozwoliła na uchwycenie tych cech wyrażeń liczbowych, które są jeszcze dziedzictwem doby przedpiśmiennej oraz na uchwycenie tendencji nowszych, prowadzących w konsekwencji do powstania odrębnej kategorii gramatycznej liczebnika.
Resumo:
Wydział Studiów Edukacyjnych: Zakład Pedeutologii
Resumo:
Wydział Historyczny: Instytut Historii
Resumo:
Inspiracją dla autora artykułu stały się zebrane w Liście do moich kapłanów refleksje Prymasa Wyszyńskiego na temat tożsamości i misji prezbitera. Zawierają one wiele wątków, które niewątpliwie łączy przenikająca całe dzieło troska o jedność kapłanów w służbie eklezjalnej komunii. Dla Prymasa Tysiąclecia społeczna natura człowieka była czytelnym potwierdzeniem prawdy o jego powołaniu do życia we wspólnocie, nie tylko tej doczesnej, ale i tej nadprzyrodzonej. Należało tę naturalną zdolność do wchodzenia w relacje z innymi właściwie odczytać w świetle Bożego Objawienia. Bogate życie wewnętrzne pozwala kontemplować tajemnicę Trójcy Świętej i dostrzegać w Niej źródło eklezjalnej i międzyludzkiej komunii. Obdarowanie nadprzyrodzoną mocą wspólnoty z Bogiem w Kościele, uzdalnia wierzących w Chrystusa do nowych braterskich relacji, czyniąc z nich prawdziwą Bożą rodzinę. Proces ten dokonuje się dzięki pośrednictwu posługi kapłańskiej, dlatego też prezbiterzy są szczególnie wezwani, aby w ich wzajemnych relacjach jaśniał ten nowy, wspólnotowy styl życia. Osobista więź z Bogiem, relacja z ordynariuszem, pomiędzy prezbiterami, czy też z wiernymi świeckimi to podstawowe wymiary, w których kapłani mają jawić się jako świadkowie i słudzy komunii.
Resumo:
W roku 2012 Wydawnictwo Naukowe UAM obchodzi 50-lecie istnienia – działa od roku 1962 jako jednostka ogólnouczelniana Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Publikuje przede wszystkim monografie naukowe (w 50 seriach tematycznych), podręczniki, skrypty, słowniki, a także 25 czasopism naukowych (również w językach obcych). Rocznie ukazuje się około 150 tytułów. Za swoje osiągnięcia edytorskie wielokrotnie otrzymywaliśmy nagrody, m.in. na Krajowych Targach Książki Akademickiej ATENA, Wrocławskich Targach Książki Naukowej, Nagrody Klio na Targach Książki Historycznej, nagrody Stowarzyszenia Wydawców Szkół Wyższych im. ks. Edwarda Pudełki za najlepszy podręcznik akademicki oraz dyplomy i wyróżnienia w kolejnych edycjach Poznańskiego Przeglądu Nowości Wydawniczych, organizowanego przez Bibliotekę Raczyńskich. Nasze książki prezentowane były na międzynarodowych wystawach polskiej książki naukowej organizowanych przez Stowarzyszenie Wydawców Szkół Wyższych w: Paryżu, Londynie, Lwowie, Rzymie, Sztokholmie, Wilnie, Pradze, Kijowie, Petersburgu, Dniepropietrowsku, Watykanie, Wiedniu, Madrycie, a także na międzynarodowych targach książki we Frankfurcie, Londynie, Moskwie, Zagrzebiu, Győr (Węgry) i Pekinie. Wydawnictwo Naukowe UAM jest pomysłodawcą i głównym organizatorem Poznańskich Dni Książki Naukowej, odbywających się nieprzerwanie od 1997 roku i gromadzących wydawców z całej Polski. Miejscem corocznych targów książki jest Hol Wielki Collegium Maius. Wydawnictwo jest jednym z członków założycieli Stowarzyszenia Wydawców Szkół Wyższych oraz członkiem Polskiego Towarzystwa Wydawców Książek.
Resumo:
Wydział Chemii: Zakład Syntezy i Struktury Związków Organicznych
Resumo:
Wydział Biologii: Instytut Biologii Molekularnej i Biotechnologii
Resumo:
Wydział Biologii: Instytut Biologii Eksperymentalnej
Resumo:
Nie ulega wątpliwości, iż w efekcie kryzysu finansów publicznych, z którym borykają się wszystkie państwa strefy euro jak i niektóre z pozostałych państw członkowskich, instytucje Unii Europejskiej kolejny raz stają do walki o swoją wiarygodność zarówno na arenie europejskiej jak i międzynarodowej . Formalne podstawy do zmierzających w tym kierunku zmian daje implementowany traktat lizboński przewidujący w swych zapisach m. in. ustanowienie obywatelskiej inicjatywy legislacyjnej; zmianę zasad wyborczych do PE czy też zwiększające uprawnienia parlamentów krajowych w unijnym procesie decyzyjnym. Przedmiotem szczególnej troski powinno być dołożenie wszelkich starań celem pokazania obywatelom UE, że forum Unii Europejskiej może być realną i efektywną formułą wspólnego poszukiwania dróg wyjścia z kryzysu . Stawka, o którą toczy się gra jest stosunkowo wysoka, gdyż de facto sięga do kwestii przyszłości integracji europejskiej jako Unii wzmocnionej współpracy politycznej wokół rynku wewnętrznego i strefy euro, czy też Unii osłabionej nacjonalizmem zachowawczym skupiającym się na już słyszalnych w poszczególnych państwach głosach o konieczności poszukiwania alternatywnych do UE dróg walki z kryzysem . Zapowiedziany przez Komisję Europejską na 2013r. rok obywateli ma być w jej przekonaniu okazją do odświeżenia wizerunku UE i jej instytucji. Z całą pewnością czas ten będzie można wykorzystać w celu wypromowania nowych instrumentów wpływu obywateli i ich zrzeszeń na proces decyzyjny UE m. in. za pomocą zawartej w przepisach traktatu z Lizbony o europejskiej inicjatywie legislacyjnej. Będzie to również dobra okazja do zainaugurowania europejskiej kampanii wyborczej w roku poprzedzającym wybory do Parlamentu Europejskiego. Przy ich okazji być może zostaną wprowadzone w życie nowe przepisy modyfikujące dotychczasowe zasady elekcji posłów do PE. Należy jednak sceptycznie odnieść się co do szans na radykalną zmianę nastrojów Europejczyków do Unii Europejskiej. W wielu bowiem przypadkach socjalizacja europejska obywateli UE napotyka na trudności wynikające z faktu pojawiania się nowej jakości tzw. „Znaczących Innych”, którzy działając w tym obszarze nie zawsze są rzecznikami UE i jej dalszej integracji. Możemy zatem obserwować oznaki psychologicznego rozkładu wspólnoty, którego następstwem może być jej rozkład polityczny . Kryzys „otworzył nam oczy” wskazując na istotne różnice między deklaracjami politycznymi a nieprzystającą do nich rzeczywistością. Pokazując Europę, w którą nie chcemy wierzyć .
Resumo:
Wydział Biologii
Resumo:
Wydział Biologii
Resumo:
My article is a succinct overview of macro-Polish governments’ evolution over 25 years of political transformation. It is presented from the perspective of education for democracy, in a democracy and not about democracy. I explain how Poles, after they got rid of the monistic doctrine of the totalitarian state, have become subjected to a covert process of democratization of education and the school system. I analyze public education, mechanisms and structures for its management in a way that counteracts democratic change. The school is subjected to political game-makers. It becomes an institution which is painfully ineffective and without a face. This institution destroys tradition and causes intellectual regression. There are threats to educational reforms which lie not only in the sociopolitical mechanisms, but also and perhaps primarily within the education system, which has not created procedures to eliminate Pharisees of innovation from it. After 25 years of transformation, the Polish educational system is not only partially reprivatized but highly bureaucratic and fully involved in political parties.