20 resultados para Ellberbe, L. W.


Relevância:

30.00% 30.00%

Publicador:

Resumo:

This article presents the physical structure of the land, organic substances content and the chemical composition of soil comprising subsoil of 21 urban greenery locations in the city of Poznań. As they tend to be commonly underestimated, they have also been presented with view to their vital functions in plants’ life processes. The analysed microelements are referred to their levels, the so-called geo-chemical background of Polish soils and the limit values for field soils with medium levels of nutrients.

Relevância:

30.00% 30.00%

Publicador:

Resumo:

This article is the first one in the series of four publications describing the condition of soil environment in the area of broadly understood centre of Poznań. The paper presents the results of studies into a ph ph ph ysical structure of the soil collected around horse chestnuts (Aesculus hippocastanum), growing in various habitats in 21 locations in the area of Poznań. In the majority of cases, 75 per cent of them, the obtained data point to a deficient ph ph ysical structure of subsoils. Only in five cases, out of a general number of 21 locations, the roots of the trees developed in soil conditions that were favourable for the plants, and which enabled them the retention of precipitation water, oxygention of rhizosph ph ere and accumulation of humus.

Relevância:

30.00% 30.00%

Publicador:

Resumo:

„Dziś jego postawa zapiera dech. Dać żyjącym exempla...”, powiada Paul Veyne w eseju Ostatni Foucault i jego moralność, i powiada tak o Foucault, ale gdy się nad tym zastanowić, w tradycji filozoficznej można odnaleźć cały ciąg postaci, które w pewnych okresach życia pragnęły jednego - waśnie chciały „dać żyjącym exempla”. Takim przykładem wród jeszcze nie piszących filozofów mógłby być Sokrates. Tacy byli cynicy, a zwaszcza bodaj najgłośniejszy z nich, Diogenes. Tacy wreszcie byli i stary Kant, i stary Nietzsche. Ich życie i ostatnie dzieła to często swoiste podręczniki życia, jednak nie tyle zobowiązujące powszechnością i obiektywnością wypowiadanych twierdzeń, co raczej przekonujące subiektywnością i jednostkowością przykładu. Każdy z nich, na swj sposób, dawał przykład jako filozof. Filozofował, dając przykład — swoim życiem, swoim dziełem. Czasami i jednym, i drugim. Istnieje grono filozofów, których życie było niezwykle blisko związane z działalnością filozoficzną, u których często trudno oddzielić filozofię od życia, u których konstytuuje się (Foucaulta) „ethos, filozoficzny sposób życia.” Sokrates, który nie ucieka przed sądem, choć może, i nie unika śmierci, choć może; Diogenes, kochany przez Ateńczyków skandalista, o którym Żywoty i pogldy słynnych filozofów powiadają, że „w byle jakim miejscu załatwiwszystkie swoje sprawy”; Kant, który przez całe życie wstaje dokładnie o 4:55 na hasło swojego sługi, Lampego, Es ist Zeit, Herr Professor! i którego przechadzki po Królewcu mogą zastępować wskazania zegara; Nietzsche kończący w Turynie Ecce homo, jakby w przewidywaniu zbliżającej się katastrofy; i wreszcie umierający na AIDS i gorączkowo poprawiający na szpitalnym łóżku ostatnie dwa tomy Historii seksualności Michel Foucault (pytanie o splot jego wasnego życia z ostatnim fragmentem jego dzieła jest pytaniem niezwykle trudnym, a odpowiedzi nie są jednoznaczne). Można by powiedzieć, iż każdy z nich pragnął wzmocnić swoją filozofię przykładem swojego życia. Asceza Kanta jest przecież nieodłączna od jego etyki, „troska o siebie” Foucaulta jest nieodłączna od jego „estetyki egzystencji”, śmierć Sokratesa i Nietzschego odejście od świadomego życia jedynie wzmacniają moc ich filozoficznych i etycznych wyborów (można by wręcz zastanawiać się, co stałoby się z Sokratesa „przykładem”, gdyby zdecydował się na ucieczkę z Aten, podobnie z myśl Nietzschego, gdyby, jak Hegel pod koniec życia, jedynie grał w karty...). Kant w trzeciej części Sporu fakultetów, Nietzsche w Ecce homo, Foucault w ostatnich częściach Historii seksualności (i pracach ją dopełniających), poza wszystkim innym, dają siebie za przykład: nie tyle od razu i po prostu wart naśladowania, lecz waśnie na początek jedynie wart przemyślenia. Paradoksalnie, to waśnie w ostatniej pracy Kanta i ostatniej pracy Nietzschego ich życie splata się z dziełem w jeden wzeł, to książki pisane wasną krwią (jak powiedziałby Bataille, uważny czytelnik Nietzschego), wasnym życiem.

Relevância:

30.00% 30.00%

Publicador:

Resumo:

Wydział Historyczny