W poszukiwaniu czasowników nieznanych lingwist(k)om
Data(s) |
25/02/2013
25/02/2013
2007
|
---|---|
Resumo |
Abstract. The paper presents a list of 437 verbs which have not been recorded in lexicography. As the source of reference, the author consulted a spelling dictionary of the Polish language, Wielki słownik ortograficzny PWN, 2nd edition, 2006. The concept of this paper originated from the wish to satisfy the curiosity after reading Indeks neologizmów [Index of Neologisms] prepared by Krystyna Waszakowa in her work Przejawy internacjonalizacji w słowotwórstwie współczesnej polszczyzny [Word-formative internationalisation processes in modern Polish]. The index contains a list of nouns. Given that K. Waszakowa did not take verbs into account (there are far (?) fewer neo-verbs than neo-nouns), the author decided to find out whether it is true that the number of verb neologisms is so small that their philological analysis is pointless from the point of view of research, vocabulary registration, etc. If nouns, such as podczłowiek, miniokupacja, redefinicja, are of interest, why not record the prefixal constructions of the do-, z-, od-, na-, w-, wy-, za-, od-, nad- etc. -robić type? The analysis included randomly selected texts from the „Rzeczpospolita” daily (without any thorough preparation with respect to the content; the texts available were sequentially analysed until the satisfactory result was obtained). The texts under review included an incomplete (it is virtually impossible to determine completeness in this case) electronic archive from the years 1993–2006. W artykule przedstawiono listę 437 czasowników nienotowanych leksykograficznie. Za monitor przyjęto Wielki słownik ortograficzny PWN, wyd. II, 2006. Idea tekstu zrodziła się w wyniku próby zaspokojenia zaciekawienia wywołanego zawartością Indeksu neologizmów opracowanego przez Krystynę Waszakową w pracy Przejawy internacjonalizacji w słowotwórstwie współczesnej polszczyzny. Indeks ten obejmuje listę rzeczowników. Na kanwie niezainteresowania się przez K. Waszakową czasownikami (jak wiadomo, neoczasowników powstaje zdecydowanie (?) mniej niż neorzeczowników) postanowiliśmy sprawdzić, czy rzeczywiście czasowniki tworzą tak nieliczny zbiór neologizmów, iż rozpoczęcie ich filologicznego oglądu jest bezcelowe pod względem korzyści poznawczych, rejestracyjnych itp. Przyjmujemy, że jeżeli interesuje nas wyraz: podczłowiek, miniopera, redefinicja, to dlaczego nie odnotowywać by rodzimych prefiksalnych konstrukcji typu: do-, z-, na-, w-, wy-, za-, nad- itd. -robić. Sprawdzeniu poddano wyrywkowe fragmenty dziennika „Rzeczpospolita” (bez systematycznych, uprzednich przygotowań co do zawartości materiału; całość tekstów analizowaliśmy w sposób tzw. jak leci aż do uzyskania interesującego nas wyniku – ponad czterystu przykładów czasowników). Obserwacją objęliśmy niepełne (trudno nawet ustalić, co oznaczałoby określenie „pełne”) e-roczniki 1993–2006. |
Identificador |
Język. Komunikacja. Informacja, 2007, tom 2, s.149-197 1896-9585 |
Idioma(s) |
pl |
Publicador |
SORUS S.C. Wydawnictwo i Drukarnia Cyfrowa |
Palavras-Chave | #neologizmy #neologizmy w języku polskim #współczesna polszczyzna #neoczasowniki #leksykografia |
Tipo |
Artykuł |